Wiekszosc ludzi stara sie problemow unikac. Oczywiscie, nie jest tajemnica, ze taka beztroska do niczego nie prowadzi bo po jakims czasie problemy sie nawarstwiaja i wczesniej czy pozniej trzeba z nimi cos zrobic. Ludzie pod wplywem wielu problemow nie sa w stanie normalnie funkcjonowac, wpadaja w stress, nawet w panike. Drobne problemy, od ktorych starali sie uciec, staja sie murem nie do przebicia i paralizuja ich tworczosc, wydajnosc, entuzjazm…

Sprawnosci w szybkim rozwiazywaniu problemow mozna sie nauczyc. Jest to nawet bardzo latwe. Jednak jak wszystko co proste i efektywne wymaga tez sporej dyscypliny i praktyki. Tylko w ten sposob nabiera sie wprawy. Oto ten sposob na rozwiazywanie problemow – rownie prosty co efektywny:
 

1. Koncentruj sie na jednym tylko problemie

    Byc moze masz ich wiele, ale teraz wybierz tylko jeden. To niezmiernie wazne, by rozwiazywac tylko jeden problem na raz!

    Najpierw musisz go okreslic. Wez kartke papieru i wyobraz sobie, ze opisujesz ten problem w liscie do jakiejs dobrej wrozki. Od tego, czy zrozumie ona jego istote zalezy, czy i kiedy przylozy do sprawy swoja czarodziejska rozdzke. Im lepiej okreslisz swoj problem, tym latwiej bedzie ci go rozwiazac!

    Kiedy juz dokladnie opiszesz swoj problem na kartce papieru, moze sie okazac, ze przestanie on byc problemem. Tak, naprawde! To zdarza sie bardzo czesto.

    Tak czy owak problem opisany na papierze nie wyglada juz tak przerazajaco, chocby nie wiem jak cie przedtem paralizowal. I problem opisany na kartce papieru jest naprawde o wiele latwiejszy do rozwiazania. Moze dlatego, ze w zyciu najbardziej boimy tego, czego nie widzimy.

2. Podziel swoj problem na skladniki

    Bo kazdy problem sklada sie z kilku "pod-problemow". Na przyklad masz jako problem glowny swoja kiepska sytuacje finansowa. Prawdopodobne skladniki to: zdobycie dodatkowych pieniedzy na biezace wydatki (okresl konkretna sume jaka potrzebujesz), pozbycie sie dlugow, rozmowy z ludzmi, ktorym jestes winien pieniadza, zazegnanie klopotow z komornikiem itp.

    W miare zapisywania nie probuj szukac mozliwych wyjsc z sytuacji. Notuj tylko problemy – fakty.

3. Teraz szukaj rozwiazan

    Dopiero kiedy skonczysz powyzsze, mozesz zaczac szukac mozliwych rozwiazan! Rob to z dlugopisem w rece. Zapisuj krotko wszystko co ci sie nasuwa na mysl, chocby wydawalo sie to bardzo nierealne. Nie ufaj teraz swojej pamieci. Nikt nie jest tak zdyscyplinowany, by pamietac kazda mysl, ktora wpada do glowy i na ogol zapomina sie o tym drobnym, najwazniejszym.

    Rozwiazywanie problemow to tworcza praca, pozbadz sie wszelkich zahamowan. Pusc wodze fantazji i nie wstydz sie przed soba. Nie boj sie wlasnych pomyslow! Jesli okaza sie one pozniej kompletnie nieprzydatne, to wcale nie znaczy, ze byly glupie. Glupio jest tylko nie probowac! Jesli nawet bedziesz je uwazac za glupie, nie pokazesz ich przeciez nikomu! Czasem najlepsze rozwiazania to te, ktorych poczatkowo w ogole nie chcielismy brac pod uwage.
    

4. Przemysl wszystko przed pojsciem spac.

    Przejrzyj swoje notatki i przeczytaj ponownie zaczeta liste mozliwych rozwiazan. Wlaczasz w ten sposob do pracy swoja podswiadomosc… Nastaw budzik na godzine wczesniej niz zwykle. A po przebudzeniu zaparz szklanke dobrej kawy i wez sie znow do pracy. Staraj sie zapisac teraz przynajmniej dziesiec nowych rozwiazan o ktorych nie pomyslales wczesniej (tak jak mowilam, to wymaga dyscypliny – jak wiesz, ze musisz, jakos wymyslisz dodatkowo rozwiazania, obiecuje!). Nie mysl teraz o tym, co sie stanie, jesli nie uda ci sie znalezc dobrego wyjscia z sytuacji. To niepotrzebnie paralizuje umysl i dziala tylko destruktywnie. Twoj mechanizm podswiadomosci musi tylko wyszukac to, co jest juz gdzies tam jest zakodowane. Bo przeciez tak naprawde to ty znasz juz rozwiazanie! Potrzebujesz tylko swobody umyslu i spokoju, by je odnalezc.

    To troche tak jakbys staral sie sobie przypomniec jakas date historyczna, ktora kiedys wykules w szkole na blache… tylko troche latwiej.

    Brzmi to troche zabawnie, tak jednak rozwiazuja swoje problemy ludzie sukcesu. Sprobuj! Bardzo prawdopodobne, ze po krotkim okresie zmagan, po kilku minutach, albo po kilku godzinach – moze nawet po kilku dniach – zaleznie od wagi problemu – wykrzykniesz nagle "Eureka" i rozwiazesz problem, z ktorym nie mozesz uporac sie od dawna. I to w momencie kiedy sie bedziesz najmniej tego spodziewac. Calkiem prawdopodobne, ze rozwiazanie, ktore zaakceptujesz bedzie takze zadziwiajaco proste. Tak proste, ze trudno ci bedzile uwierzyc, ze nie wpadles na nie wczesniej…

Dopiero kiedy uporasz sie z jednym problemem, mozesz przejsc do nastepnego. Stosuj sie do tych samych regul. Obiecuje ci, ze kazdy nastepny problem bedzie o wiele latwiejszy do rozwiazania.

Problemy zyciowe sa naszym miernikiem sukcesu. Wszystko, co ma jakas wartosc – nawet milosc, zdrowie, szacunek otoczenia, pieniadze – osiagamy pokonujac problemy. Nie da sie ich osiagnac bez rozwiazywania problemow. Jesli wiec ich w ogole nie masz problemow, prawdopodobnie niczego w zyciu nie osiagasz. Ludzie ktorzy zdobywaja najwieksze sukcesy zyciowe, to ludzie ktorzy takze rozwiazuja najwieksza ilosc problemow.

      Wanda Loskot mieszka na stale w USA gdzie jest doradca do spraw rozwoju biznesu. Odwiedz jej strony internetowe AkademiaSukcesu.com i SukcesTwojejFirmy gdzie znajdziesz wiecej podobnych artykulow – mozesz sie tam nawet zapisac na bezplatny Kurs Planowania Zycia!