Z twych ust nie padają żadne słowa,żadne myśli nie krążą w twojej
głowie, cały świat wydaje ci się wielką niewiadomą, otwierasz oczy ze
zdziwienia i zastanawiasz się co ty tu naprawdę robisz.
Pierwszych dni nie pamiętasz ,pamiętasz jedynie ciepło matczynej piersi,
czujesz zapach jej ciała i wiesz że to jest twoja jedyna istota, która zasługuje na twoje
zaufanie-jesteś jak diament nie oszlifowany.
Mijają dni mijają miesiące, twe zmysły poznają świat jesteś jak gąbka pochłaniająca
wodę-docierają do ciebie głosy,zapachy i barwy tego dziwnego świata i wiesz już chyba
że jesteś kimś ważnym-Jesteś ludzką istotą, pragnącą poznać ten nowy dziwny świat
tylko nie wiesz jeszcze jak to zrobić.
Po kilku latach twego życia potrafisz wyrazić mową swe uczucia,potrafisz wyrazić
swą miłość do matki i ojca i bliskich ci osób jesteś otwarty na cały świat.
Każdy twój krok jest jak przewrócenie następnej kartki książki twego życia.
W twym życiu zbliża się następny etap Edukacja-szkoła wtłacza ci następne
mądrości świata,poznajesz myśli i czyny innych ludzi dobrych i tych
złych poznajesz wzory i budowę tego świata jesteś tym wszystkim zachwycony.
Pochłaniasz wiedzę jak nigdy dotąd jesteś jak młody bóg.
Jesteś już dojrzałą istotą skończyły się już beztroskie młodzieńcze lata
wkroczyłeś w dojrzałe życie zaczynasz wykorzystywać swą nabytą wiedzę,
pniesz się po drabinie życia i sukcesu z różnym skutkiem, stajesz się rekinem
tego świata, bez litości chcesz osiągnąć swój cel.
Już jesteś na szczycie już zdaje ci się że zdobyłeś wszystko to, co było do
zdobycia jesteś zadowolony ze swego życia, masz rodzinę-żonę dzieci,dom samochód
pracę i co jeszcze może brakować ci do szczęścia myślisz że już się spełniłeś.
Ale czy na pewno osiągnąłeś wszystko.
Brakuje ci czegoś, ale nie potrafisz tego wyrazić co to może być, czujesz jakąś
pustkę ogarniającą cię z wszystkich stron, czy ja na pewno się spełniłem?
czy po drodze swego życia tak naprawdę nie zapomniałeś
w jakim celu tu przybyłeś, czy zadanie które miałem do odrobienia tak naprawdę
je odrobiłem.
Człowiek jak diament nie oszlifowany.
Ireneusz Opacki