Przytoczone tu wskazówki są bardzo ogólne i często, ze względu na towarzyszące dolegliwości konieczna jest konsultacja ze specjalistą. Warto skomponować sobie indywidualnie zalecenia dietetyczne tak, by móc zapobiegać pewnym zmianom, gdyż leczyć jest zdecydowanie trudniej.
Analizując wcześniejszy sposób odżywiania się ludzi długowiecznych często obserwuje się prostą dietę i brak przejadania się oraz jednocześnie aktywny fizycznie i umysłowo tryb życia. Zatem, wniosek jest prosty: mało a często! Niewielkie, ale częste posiłki sprawiają, że dostarczona energia zostaje w całości zużyta. W przeciwieństwie do jednego obfitego posiłku, po którym kalorie przekształcają się w warstwę tłuszczu.
Warto pamiętać o warzywach i owocach, pieczywie razowym oraz grubych kaszach – produkty te są to idealnym źródłem błonnika, który szybko powoduje uczucie sytości (co znacznie obniża łaknienie). Trawienie (wspólnie z błonnikiem) poprawia również picie dużych ilości wody). Woda wspomaga pasaż treści pokarmowej w jelitach oraz zapobiega zaparciom. Warto mieć zawsze przy sobie butelkę niegazowanej wody i popijać ja między posiłkami.
Częstą przyczyną nadwagi po 50 roku życia jest zmniejszenie aktywności fizycznej – brak ruchu, powoduje odkładanie się tkanki tłuszczowej, co nawet przy stosowaniu prawidłowej diety może prowadzić do nagromadzenia się dodatkowych kilogramów. Każdy ruch wspomaga przemianę materii, dotlenia nasz organizm i do tego wyzwala uwalnianie hormonu szczęścia! A, w przypadku kłopotów z dodatkowymi kilogramami ruch jest nie tylko zalecany, a wręcz obowiązkowy! I nie mam tu na myśli katorżniczych ćwiczeń na siłowni – na początek wystarczy codzienny spacer albo jazda na rowerze, aby poczuć różnicę.