"Jestem za gruba" to najczęstsza odpowiedź anorektyczki na pytanie, dlaczego się głodzi. Problem w tym, że dziewczyna wcale nie ma nadwagi (wręcz przeciwnie – powinna przytyć). Próby wytłumaczenia chorej, że postrzega siebie w krzywym zwierciadle na niewiele się zdadzą.
Anorektyczka w najlepszym przypadku uda, że nic się nie dzieje, a swoją chorobę będzie ukrywać. Zwykle sytuację pogarsza stosunek rodziny lub znajomych, którzy problem dziewczyny traktują jako fanaberię. Winą za zjawisko anoreksji obarcza się świat modelingu, który promuje szczupłe sylwetki. To jest oczywiście uproszczenie, ponieważ zwykle mało która chora realnie myśli o karierze modelki. Chodzi bardziej o to, że media ukazują osoby szczupłe i atrakcyjne, jako te, które osiągają w życiu sukces. Wiele dziewczyn, mających problem z chorobliwym odchudzaniem za przyczynę uważa również na problemy prywatne. Waga zostaje wtedy dla nich jedyną rzeczą, którą mogą kontrolować. Ta "władza" daje poczucie panowania nad sobą.
 
Kiedy anoreksja, a kiedy zwykłe odchudzanie?

 
Osoba, która cierpi na anoreksję ma obsesję na punkcie jedzenia:
-waży się kilka (a nawet kilkanaście) razy dziennie,
-rozpacza jeśli waga wskazuje 100 gramów więcej niż ostatnio,
-odchudza się mimo, że nie ma nadwagi (BMI poniżej 25), a wręcz cierpi na niedowagę (BMI poniżej 17,5),
-nie przyznaje się do tego, że się odchudza (chowa i wyrzuca ukradkiem jedzenie),
-układa jedzenie na talerzu z przesadną pedanterią,
-prawie wcale nie je (anorektyczki potrafią przyjmować tylko 300 kcal na dzień),
-często zna kaloryczną zawartość większości produktów spożywczych,
-je w samotności,
-może nie mieć miesiączki,
-ciągle mówi o dietach, kaloriach, itp. ale zapytana o anoreksję, reaguje w nerwowy sposób,
-obsesyjnie uprawia ćwiczenia fizyczne,
-jej skóra staje się sucha i pokryta charakterystycznym meszkiem (w późniejszym stadium)
 
Dlaczego warto się leczyć?
 
-anoreksja wyniszcza cały organizm
-może prowadzić do śmierci (według różnych badań: 5-20% przypadków)
-obniża odporność organizmu
-prowadzi do zaburzeń pracy organów wewnętrznych
-uszkadza system sercowo-naczyniowy organizmu
-może prowadzić do anemii
-może osłabić wzrok
-prowadzi do osłabienia włosów i paznokci
-może doprowadzić do osteoporozy
Leczyć się warto również dlatego, że istnieje szansa na CAŁKOWITE wyleczenie (ok. 30% wykrytych przypadków).
 
Leczenie:
 
Oczywiście to zależy od stopnia wyniszczenia organizmu.
W początkowym etapie choroby powinna wystarczyć tylko pomoc psychoterapeuty. Jeżeli doszło do jakichkolwiek uszkodzeń w organizmie, potrzebny już jest lekarz specjalista. Jednak najważniejsze, to osiągnąć porozumienie z pacjentką.
Jeśli ma ona wolę współpracy, chorobę dużo łatwiej jest pokonać. Zwykle trudno jednak przekonać anorektyczkę, żeby rozpoczęła leczenie.
W żadnym wypadku nie należy naciskać chorej. Trzeba być cierpliwym, otwartym i wspierać anorektyczkę. Gdy już uda się zaprowadzić ją do psychologa, rozpocznie się właściwe leczenie. Często zaleca się izolację od dotychczasowego otoczenia.
Psychoterapia polega na uświadomieniu anorektyczce, że jest chora i na wyjaśnieniu sposobów walki z jadłowstrętem. Leczenie trwa długo i nie zawsze kończy się sukcesem. Niestety, czasami pojawiają się nawroty.

http://dooktor.pl/artykuly-medyczne/choroby/anoreksja.html