Dotknięta nią jest co trzecia kobieta w wieku pomenopauzalnym. Na świecie, głównie w USA, Europie i Japonii cierpi na nią ok. 200 mln kobiet. Naukowcy oceniają, że w 2050 r. liczba ta będzie aż trzy razy większa.
Osteoporoza
To przewlekła choroba kości polegająca na stopniowej utracie masy kostnej i prowadząca do ich osłabienia oraz większej podatności na złamania.
Ten potajemny złodziej i morderca prawie niezauważalnie „kradnie” wapń, „podgryza” nasze kości, powodując ich porowacenie (zrzeszotowienie), kruchość i podatność na złamania. Dzieje się tak przez wiele lat, ponieważ choroba początkowo przebiega bezobjawowo.
Ciągle panuje przeświadczenie, że osteoporoza jest chorobą kobiet w wieku menopauzy.
To jest absolutny mit! Dziś zapadają na tę chorobę również dzieci. Nie jest więc ona związana wyłącznie z przemianami hormonalnymi, ale przede wszystkim z naszym stylem życia – niedożywieniem organizmu wynikającym z niewłaściwej diety zakwaszającej silnie organizm i brakiem w nim właściwych składników oraz brakiem dostatecznej ilości ruchu.
Pierwszymi widocznymi, ale późnymi objawami są najczęściej bóle w środkowej i dolnej części kręgosłupa (również w jego odcinku piersiowo – lędźwiowym), zmniejszony zakres ruchów kręgosłupa, przygarbiona sylwetka. Najczęstszym skutkiem są złamane kości biodrowe, kości nadgarstka, kości promieniowe (od nadgarstka do łokcia), kości udowe.
Dodatkowym problemem są również powikłania występujące po złamaniach. Na zapalenia płuc spowodowane długim unieruchomieniem umiera 20% osób dotkniętych osteoporozą.
Jest rzeczą niezwykle ważną, aby osteoporozę rozpoznać możliwie jak najwcześniej. Pozwoli to zapobiec jej rozwojowi i związanym z tym komplikacjom.
Dla diagnozy lekarz ma do dyspozycji najróżniejsze metody badań. Na zdjęciach rentgenowskich utrata masy kostnej widoczna jest dopiero od ok. 30%, dlatego przy podejrzeniu na osteoporozę stosuje się ilościowe tomografie komputerowe, radiografie digitalne, pojedynczą i dualną fotonową denzometrię kości, a w przypadkach wyjątkowych biopsję kostną. Nową metodą jest diagnoza osteoporozy za pośrednictwem ultradźwięków, przy czym żywi się nadzieję, że tym samym znaleziono bezpromienną metodę wczesnego rozpoznania.
Jaki jest mechanizm powstawania tej niezwykle groźnej choroby?
Kości są zarówno rusztowaniem dla całego ciała, ale i głównym rezerwuarem wapnia niezbędnego do prawidłowego funkcjonowania wszystkich komórek w organizmie (zwłaszcza mięśniowych i nerwowych).
Stężenie wapnia we krwi jest ściśle kontrolowane i jeśli organizm nie otrzymuje go w ostatecznej ilości z pokarmu, zaczyna wyzwalać go z kości.
Równowaga tego stężenia we krwi utrzymywana jest za pomocą hormonów. Kiedy poziom wapnia spada, wydzielany jest hormon przytarczyc, który zaczyna uwalnianie jonów wapnia z kości, a kiedy stężenie wapnia osiągnie równowagę, hormon kalcytonina zatrzymuje ten proces.
W przebudowie kości współzawodniczą ze sobą dwa główne typy komórek – osteoblasty, które budują substancję kostną i osteoklasty, które ją niszczą.
W zdrowym organizmie aktywność obu typów komórek jest zrównoważona. W osteoporozie osteoklasty „zwyciężają”, czego wynikiem jest zwiększone rozpuszczanie kości.
Większość obecnych metod leczenia i zapobiegania osteoporozie polega na hamowaniu działania osteoklastów lub pobudzaniu osteoblastów (wg Doroty Czajkowskiej-Majewskiej – neurochemika, pracującej w Narodowym Instytucie Zdrowia, Waszyngton, USA ).
Zasadniczą przyczyną osteoporozy jest brak ruchu charakterystyczny dla społeczeństw dobrobytu oraz nieprawidłowe odżywianie. Używki (alkohol, kawa), dieta uboga w łatwo przyswajalny wapń i łatwo przyswajalne witaminy, ale bogata w tłuszcze, rzadkie przebywanie na świeżym powietrzu.
Również niektóre leki przyczyniają się do powstawania tej choroby. Przykładowo leki statynowe przepisywane pacjentom cierpiącym na niedomagania układu krążenia blokują witaminę K. Ta zaś odpowiada przecież za „przesuwanie” wapnia z tkanek miękkich do kości (piszę o tym w opracowaniu „Tajemnice suplementacji odżywiania”). W Japonii stosuje się duże dawki witaminy K jako standardową kurację w osteoporozie („Nexus” Nr2/2006, „Chroniczny szkorbut a choroba serca”, dr Owen R. Fonorow, tłum.Jerzy Florczykowki).
Choroba ta u ludzi aktywnie uprawiających sport praktycznie nie zdarza się. Dzieje się tak, ponieważ obciążenia mechaniczne występujące podczas wysiłku fizycznego przekształcane są na sygnały elektryczne, które z kolei sterują procesami wzrostu kości.
Zmniejszone obciążenie ciała powoduje szybką utratę masy kostnej. Np. osoba spędzająca w łóżku jeden miesiąc może utracić ok. 5 % masy kostnej. Rozumiesz teraz, przed jakim problemem stają obłożnie chorzy? Osoba sprawna ruchowo może zapobiegać osteoporozie zaczynając uprawiać ćwiczenia ruchowe (ciągle kłania się tu styl życia!). Co ma robić jednak chory spędzający w łóżku całe miesiące? Mówienie w takim przypadku o potrzebie uprawiania sportu, zwiększenia ilości ruchu będzie tylko nieporozumieniem. I tu mamy rozwiązanie bardzo dobre – magnetostymulacja.
W terapii lekami zalecane są leki hamujące rozpad tkanki kostnej (np. kalcytonina, bifosfonaty) lub leki wspierające osteogenezę. Podawanie leków, zawierających hormony (estrogen) kobietom jest dziś kontrowersyjne, gdyż przy dyspozycji dziedzicznej może to zwiększyć ryzyko raka piersi.
Po złamaniach trzonów kręgowych często zaleca się półelastyczne gorsety. Służą one przede wszystkim mobilizacji, a więc wspieraniu ruchliwości i pomagają łagodzić występujące bóle. Często zaleca się też fizykoterapię – masaże i zabiegi cieplne.
Utracie masy kostnej i zaburzeniu struktury kości można zapobiec poprzez właściwe użycie nieinwazyjnej stymulacji elektromagnetycznej lub przynajmniej znacznie spowolnić proces utraty kości. Odpowiednie pulsujące pole magnetyczne niskiej częstotliwości indukuje w kościach prądy wzmacniające procesy wzrostu i odnowy kości.
Wzrost, strukturyzacja i leczenie kości odbywa się przecież na bazie efektu piezoelektrycznego ( PIEZOELEKTRYK – kryształ, w którym zachodzi zjawisko polegające na pojawianiu się na przeciwległych ściankach kryształu ładunków elektrycznych przeciwnego znaku pod wpływem jego ściskania, skręcania lub rozciągania; zjawisko to jest odwracalne – pod wpływem zewnętrznego pola elektrycznego następuje deformacja kryształu.).
W 1957 r. roku dwaj Japończycy – fizyk Eiichi Fukada i lekarz ortopeda Iwao Yasuda dostarczyli pierwszych wskazówek dotyczących elektromechanizmów wzrostu i różnicowania się kości podczas procesu gojenia się złamań i udowodnili piezoelektryczność kości (piezoelektryczność – zdolność niektórych materiałów do przekształcenia naprężenia mechanicznego w energię elektryczną).
Udowodniono, że przy obciążaniu ściskającym kość, indukowane są w kości minimalne elektryczne ładunki ujemne, a przy obciążaniu rozciągającym – ładunki elektryczne dodatnie. Powstające prądy sterują wzrostem kości i tworzeniem się charakterystycznych struktur beleczkowych (spongiozy) przez odkładanie wapnia, a tym samym gwarantują budowę anatomicznych struktur kostnych.
Już od dawna w ortopedii skutecznie stosowaną metodą leczenia jest terapia polami elektromagnetycznymi. Odpowiednie pulsujące pola elektromagnetyczne niskiej częstotliwości indukują w kościach prądy, które wspierają wzrost kości i ich leczenie nawet bez obciążenia mechanicznego.
Korzystne efekty występują również w najcięższych przypadkach, tj. źle gojących się złamaniach oraz chorobie Bechtereva (zesztywniające zapalenie stawów kręgosłupa).
W nie powikłanych złamaniach kości można oczekiwać szybszego o ok. 30-40 % czasu gojenia (zrastania) kości. Endoprotezy stawów biodrowych pod wpływem pola magnetycznego lepiej dopasowują się do panewki stawowej, a już dopasowane („zamknięte”) są lepiej stabilizowane.
Pamiętaj o jednym – należy uzbroić się w cierpliwość. Poważne schorzenia, jakimi są niedomagania układu kostno-stawowego wymagają czasu w leczeniu. Nie można tu pójść na skróty, nie da się niczego przyśpieszyć. Ponadto bądź przygotowany na ból, który może wystąpić.
Do magnetostymulacji należy dołożyć prawidłowe odżywianie (pokarm zawierający dużo „dobrego”, organicznego wapnia) ze stosowaniem suplementów (odsyłam Cię do „Tajemnic suplementacji odżywiania”), dużo pobytu na świeżym powietrzu, trening ruchowy jak pływanie czy gimnastyka rehabilitacyjna dla wzmocnienia mięśniówki.
Poza tym pilnie zaleca się rezygnację z palenia, gdyż utrata substancji kostnej jest u palaczy wielokroć wyższa (do ok. 50%).
Celowe byłoby wyeliminowanie (lub przynajmniej zmniejszenie spożywania) produktów zakwaszających organizm i ograbiających go z wapnia (unikanie alkoholu, zmniejszenie ilości zjadanego mięsa i słodyczy, całkowita eliminacja słodkich napojów itp.)
Jakie skutki magnetostymulacji mają istotne znaczenie przy leczeniu osteoporozy?
Efekty ogólne:
- poprawa ukrwienia,
- podwyższenie koncentracji tlenu w krwi,
- poprawa płynności krwi,
- ogólna regulacja przemiany materii komórek,
- poprawa czynności, różnicowania się i regeneracji komórek,
- poprawa regulacji, komunikacji i koordynacji międzykomórkowej.
Oddziaływanie na przemianę materii kości:
- na skutek działania efektu piezoelektrycznego można spowolnić zanik kości lub można mu zapobiec,
- aktywizacja przemiany materii oraz wspieranie odkładania wapnia w kościach umożliwia stopniowe odtwarzanie substancji kostnej,
- pośrednie oddziaływanie przez regulację systemu hormonalnego, który odgrywa istotną rolę przy sterowaniu mineralnej przemiany materii,
- przez oddziaływanie ogólne można pozytywnie wpłynąć na zasadnicze dolegliwości, a tą drogą również na symptom osteoporozy.