Rozważna i romantyczna
Mózg ludzki składa się z dwóch półkul, połączonych spoidłem wielkim (ciało modzelowate). Każda z półkul odpowiedzialna jest za inne funkcje i inną stronę ciała (w tym przypadku występuje działanie kontrlateralne: lewa półkula odpowiada za prawą stronę, a prawa półkula za lewą).
Półkula lewa, to ta rozważna. Jest analityczna, logiczna, zajmuje się matematyką, związkami przyczynowo – skutkowymi, przetwarza istniejący już materiał, skupia się na słowach, cyfrach, koncepcjach.
Ma świadomość porządku czasowego, nowe informacje przyswaja krok po kroku w porządku sekwencyjnym, od fragmentu do całości. Widzi szczegóły. Każdy przedmiot, teorię, obraz czy muzykę potrafi rozłożyć na malutkie elementy. Odpowiada za mowę i nie przejmuje się zbytnio emocjami.
Prawa półkula jest jej przeciwieństwem. Tonie wręcz w uczuciach, obrazach i dźwiękach. Komunikacja pozawerbalna jest jej bliska.
Bez trudu odczytuje wyraz twarzy, mowę ciała, tembr głosu i wszelkie sygnały emocjonalne. Jej domeną jest synteza. Potrafi bez trudu złożyć części w całość, a nowe informacje przyswaja globalnie, w odróżnieniu od półkuli lewej.
Dzięki zdolnościom, wzrokowo – przestrzennym świetnie radzi sobie z rysowaniem, budowaniem modeli trójwymiarowych i orientacją przestrzenną. Brakuje jej za to orientacji w czasie. Jest pomysłowa, jej kreatywność przejawia się w myśleniu o tym, co jeszcze nie istnieje. Jest urodzoną artystką.
Sztuka nie jest jej obca. Zarówno muzykę jak i obraz odbiera całościowo, łącząc z odczuciami sensorycznymi i emocjami.
A gdyby tak osobno?
Wyobraź sobie, co by było, gdyby obie półkule nie mogły ze sobą współpracować. Dla lepszego zobrazowania problemu przytoczę opisy eksperymentów, jakie zostały przeprowadzone z udziałem ludzi, którzy byli poddani operacji przecięcia ciała modzelowatego (jedna z metod leczenia silnych napadów epilepsji).
„Podstawą doświadczenia było przekazywanie informacji wyłącznie jednej lub drugiej stronie mózgu osoby badanej. W jednej z wcześniejszych prób wykorzystywano fotografie różnych twarzy, które rozcinano na pół i sklejano ze sobą obce połowy.
Zrekonstruowane zdjęcia wyświetlano w postaci przezroczy. Badanym polecano wpatrywać się w kropkę po środku ekranu tak, że pół obrazu wypadało po prawej stronie od tego punktu, a pół po jego lewej stronie. Każdy obraz wyświetlano tak szybko, ze nie starczyło czasu, aby zwrócić spojrzenie w inną stronę. Kiedy poproszono badanych o zrelacjonowanie, co widzieli, wymieniali osoby z prawej strony obrazu.
Kiedy jednak poproszono ich o wskazanie lewą ręką widzianej twarzy, wybierali osoby z lewej strony. Twierdzili w dodatku, że nie zauważyli nic dziwnego na pokazywanych fotografiach. Każda strona mózgu spostrzegła inną połowę obrazu i automatycznie uzupełniła brakującą część. Jedna strona nie wiedziała jednak, co zobaczyła druga”.
„W innym eksperymencie badacze przedstawiali przezrocza zwykłych przedmiotów, po czym nagle wyświetlali zdjęcie nagiej kobiety. Obie strony mózgu ożywiały się.
Ponieważ jednak tylko lewa steruje mową, każda zareagowała nieco inaczej. Kiedy obraz odbierany był przez lewą półkulę, jedna z kobiet roześmiała się, kiedy zorientowała się, co zobaczyła. W przypadku oddziaływania na prawą półkulę ta sama kobieta zaczęła chichotać, lecz nie odezwała się. Zapytana, z czego się śmieje, tłumaczyła > Prawa półkula nie potrafiła opisać widzianego obrazu, ale w ten sam sposób zareagowała emocjonalnie”.
Ze względu na różne specjalizacje obie półkule muszą się ze sobą porozumiewać, aby procesy poznawcze mogły przebiegać sprawnie.
Dzięki temu możemy opisywać widziane obrazy czy nasze emocje, bez trudu rysować konstrukcje, których wytrzymałość policzyliśmy, planować imprezę i dzielić poszczególne obowiązki przy jej organizacji.
Co dwie półkule, to nie jedna
U zdrowego człowieka obie półkule mózgowe połączone są ciałem modzelowatym (spoidłem wielkim), co sprawia, że możliwy jest przepływ impulsów pomiędzy nimi, czyli wymiana informacji zgromadzonych przez każdą z nich. Dzięki temu informacje uzyskane przez każdą z półkul mogą być uzupełniane i w efekcie otrzymujemy pełny obraz otoczenia.
Zwykle jednak jest tak, że jedna z półkul jest dominująca. Oznacza to, że każdy z nas jest lepszy w innych dziedzinach. Niektórych bardziej interesuje matematyka, innych malarstwo, Jedni są wspaniałymi mówcami, a drudzy muzykami, jedni żyją w pedantycznej czystości, inni otaczają się „artystycznym nieładem”.
To wszystko jest wskaźnikiem dominującej półkuli. Świadomość dominacji jednej z nich jest bardzo istotna w procesie nauki. Pozwoli nam dopasować materiały dydaktyczne do osobistych preferencji.
Pomoże też zrozumieć dlaczego niektóre przedmioty „wchodzą do głowy” szybciej niż inne, a może nawet znaleźć sposób na to, by wszystkie tematy przychodziły nam z taką samą łatwością.
Możliwe jest posługiwanie się półkulami mózgowymi w sposób zintegrowany. Oznacza to, że taka osoba nie posiada dominującej półkuli i jest w stanie płynnie korzystać z zasobów obu. Takie osoby są wszechstronne, twórcze, wyjątkowo zdolne.
Potrafią dostosować się do każdego, na problemy i zadania patrzą z szerszej perspektywy, są pomysłowe, a swoje koncepcje bez trudu mogą przekazać innym, ze względu na wysoką zdolność komunikacji.
Problemem jednak może być to, że ludzie posługujący się półkulami w sposób zintegrowany mają czasem wrażenie, że w ich głowie znajdują się dwie osoby i każda z nich chce być tą ważniejszą.
Pomimo swojej wszechstronności, a może właśnie przez nią, często nie są w stanie ustalić priorytetów, wiecznie brakuje im czasu na rzeczy, które chcieliby zrobić, a chcą robić tak naprawdę wszystko, bo wszystko w równym stopniu ich interesuje.
Aby uniknąć podobnych kłopotów warto świadomie rozwijać obie półkule i starać się ten proces kontrolować.
Dzięki temu będziemy mogli sprawdzić i wykorzystać wszystkie swoje talenty, nawet takie o których istnieniu wcześniej nie wiedzieliśmy. Dzięki wszechstronności nauka z przykrego obowiązku zmieni się w zabawę, polepszymy swoje wyniki, a nowe formy aktywności będą nam sprawiały wiele satysfakcji.
Każdy może być geniuszem
Świadomość o sposobie działania obu półkul pomoże nam w nauce czy pracy. Wiedza o ich możliwościach i umiejętne ich wykorzystanie bezsprzecznie pozwoli Ci się rozwijać i doskonalić w każdej dziedzinie życia.
Najprostszą metodą ćwiczenia naszego mózgu i sprawiania, że ilość połączeń nerwowych będzie się powiększać jest wykonywanie codziennych czynności w inny sposób niż dotychczas.
Jeśli jesteś osobą praworęczną, zacznij wykonywać niektóre czynności ręką lewą, np. sięgaj nią po przedmioty, rysuj, pisz. Na początku na pewno nie będzie łatwo, nawyki będą zwyciężać, ale jeśli poćwiczysz, uda Ci się nad tym zapanować.
Innym sposobem „zmuszenia” naszego mózgu do większej wydajności jest kinezjologia edukacyjna. Jest to metoda wspierania naturalnego rozwoju człowieka, bez względu na jego wiek, poprzez różne ćwiczenia ruchowe. Jej twórcą jest dr Paul Dennison. Przykładowe ćwiczenia:
– leniwe ósemki – „rysuj” wzrokiem leżące ósemki (znak nieskończoności), zaczynając zawsze w lewo w górę
– ćwiczenia naprzemienne – 1. prawą rękę podnosimy do góry przed siebie, równocześnie podnosząc lewą nogę do tyłu. Następnie to samo wykonujemy lewą ręką i prawą nogą;
2. prawą rękę podnosimy w prawo i do góry, lewą nogę w lewo i do góry;
3. Podnosimy prawą nogę i sięgamy doń lewym łokciem. Ćwiczenia wykonujemy naprzemiennie kilkanaście razy
Jak widzisz, wysiłek jest niewielki, a efekty mogą być ogromne. Kinezjologia korzystnie wpływa zarówno na stan równowagi psychicznej, jak i organizację wewnętrzną i zewnętrzną, komunikację, koncentrację i pamięć oraz wiele innych procesów. Dzięki tego typu ćwiczeniom rozwiniemy twórcze myślenie, zdobędziemy nowe umiejętności i rozwiniemy te, które już posiadamy.
Niech Twój mózg będzie czymś więcej niż tylko magazynem. Jeśli będziesz ćwiczył i rozwijał go, zyskasz niepowtarzalne narzędzie. Dzięki któremu będziesz w stanie zrobić prawie wszystko, a efekty przekroczą nawet najśmielsze oczekiwania.