Jeśli nie potrafimy nawet nazwać swoich emocji, trudno jest nam rozpoznać, jakich stanów emocjonalnych doświadczamy. Nie mamy kompetencji, które pozwalają nam radzić sobie ze sobą. A jeśli nie umiemy okiełznać siebie, jakże stawiać czoła innym?
 
Od 1974 r., kiedy zaczęły się ukazywać pierwsze publikacje na temat inteligencji emocjonalnej  ( a powstało ich do ubiegłego roku około 25 tysięcy), naukowcy dowodzą, że wysoki iloraz inteligencji umysłowej nie wystarczy do pełnego, satysfakcjonującego życia. Równie ważny, a może nawet ważniejszy jest wysoki stopień umiejętności społecznych, czyli po prostu wysoka inteligencja emocjonalna. Rozwinięta inteligencja emocjonalna pozwala głębiej poznać siebie i lepiej radzić sobie w życiu. Nawet, jeśli nie urodziliśmy się emocjonalnymi geniuszami, możemy się nimi stać, jeśli nad tym popracujemy. Potrzeba do tego wzmocnienia kompetencji osobistych i społecznych.
 
Kompetencje osobiste potrzebne są do tego, żeby radzić sobie ze sobą, a kompetencje społeczne pozwalają lepiej radzić sobie z innymi ludźmi. Kompetencje osobiste to samoświadomość, samoregulacja i motywacja. Samoświadomość to nic innego, jak wiedza o swoich stanach wewnętrznych, preferencjach, możliwościach i intuicyjnych ocenach. Składa się na nią także wiara w siebie. Samoregulacja natomiast, to umiejętność panowania nad swymi stanami wewnętrznymi, impulsami i możliwościami. A więc człowiek inteligentny emocjonalnie, to w skrócie taka osoba, która: jest świadoma swoich stanów emocjonalnych, panuje nad nimi i posiada takie skłonności emocjonalne, które prowadza do wyznaczania i osiągania nowych celów lub ułatwiają ich osiągnięcie, jak. np. ambicja, optymizm, zaangażowanie.
 
Kompetencje społeczne to umiejętność uświadomienia sobie uczuć i potrzeb innych (empatia) oraz sztuka wzbudzania u innych pożądanych reakcji. Do czego to się przydaje? Właściwie do wszystkiego! W kontaktach z szefem, partnerem, dziećmi, klientami. Pozwala porozumieć się w sposób możliwie bezkonfliktowy, zadowalający każdą ze stron. Pomaga przekonać szefa, że to właśnie Ty jesteś tą osobą, której potrzebuje, współpracowników, że równy z ciebie gość, a dziecko, że jego kłopoty w szkole są naprawdę przejściowe.
 
Czy warto wzmacniać te umiejętności? Na pewno, jeśli chcesz żyć lepiej, łatwiej i przyjemniej. Służą temu książki, medytacje, wizualizacje, warsztaty. Te ostatnie są zdecydowanie najefektywniejsze, gdyż łączą w sobie wiele różnorodnych metod rozwijających inteligencję emocjonalną. To właśnie na warsztatach dowiesz się, jakie umiejętności rozwijają EQ, czyli inteligencję emocjonalną. Poza tym, takie spotkania w grupie, jakimi są warsztaty, dają możliwość konfrontacji z drugim człowiekiem, czego nie osiągniesz w pracy z książką, czy taśmą. Emocje najlepiej rozpoznawać na żywym przykładzie. Również drugi człowiek pomoże Tobie wyjaśnić, dlaczego jesteś odbierany tak, a nie inaczej i jakie to powoduje reakcje u innych. Odpowiedz na te pytania mogą Cię zaskoczyć, ale gdy już je pojmiesz, Twoje życie może zmienić się zupełnie. Na lepsze. 
 
Najbliższe warsztaty Inteligencji emocjonalnej (EQ) odbędą się 17-18 lutego w Poznaniu! 
 
Tekst: Agnieszka Wieczorek
Autorka jest dziennikarką, współpracuje z pismami kobiecymi, a od ponad czterech lat regularnie pisze dla magazynu "Mam Dziecko".
 
Konsultacja: Aleksandra Stanek
Absolwentka psychologii klinicznej na UAM oraz Podyplomowych Studiów Trenerów Grupowych w WSPS. Master NLP. Pracuje z grupami w zakresie treningów i szkoleń dotyczących rozwoju osobistego. Współpracuje z Inspiration Seminars International oraz z Laboratorium Psychoedukacji w Warszawie. W Poznaniu prowadzi filię Instytutu Ewy Foley.
Mail: [email protected]
Instutut Ewy Foley, filia Poznań, tel. 0 512 357 158, www.foley.com.pl