Żadna sztuczna mieszanka nie jest w stanie zapewnić dziecku odpowiednią ilość potrzebnych składników do prawidłowego rozwoju. Żadna z nich nie potrafi automatycznie dostosować się do pory dnia i zapotrzebowania dziecka na pokarm. Również żaden smoczek nie potrafi zastąpić twojej brodawki sutkowej.
Karmienie piersią – abc
Twój pokarm dostosowuje się do wymagań twego dziecka, jego skład zmienia się dostosowując się do jego wieku i potrzeb. Na każdym etapie rozwoju, niezależnie czy dziecko ma cztery dni, czy sześć miesięcy, pokarm kobiecy zawiera dokładnie to, czego właśnie wtedy dziecko potrzebuje. Nie potrzebujesz żadnych specjalnych przygotowań, aby przystawić dziecko do piersi i nakarmić je. Poza tym – nic to nie kosztuje! Pierś nigdy nie jest zupełnie pusta, przy odpowiednim postępowaniu zapewnisz swojemu dziecku najlepsze pożywienie do końca pierwszego roku życia, a nawet jeszcze dłużej. Zaoszczędzi ci to wielu kłopotów z przygotowywaniem posiłków dla dziecka i wzmocni więź między tobą a dzieckiem.
Pokarm kobiecy zawiera dokładnie to, co najlepsze natura może zaoferować noworodkowi i niemowlęciu. Jest pewne, że dzieci karmione piersią są zdrowsze, mniej chorują, rzadziej miewają alergię, a ich układ odpornościowy jest sprawniejszy. Prawdopodobnie są inteligentniejsze. Intensyne karmienie na żądanie we wczesnym okresie poporodowym zmniejsza nasilenie tzw. fizjologicznej żółtaczki noworodków. Skład pokarmu kobiecego jest dostosowany zawsze do konkretnego dziecka, a jego ilość jest właśnie taka, jakiej potrzebuje akurat to dziecko.
Aby osiągnąć sukces w karmieniu naturalnym i mieć z tego satysfakcję oraz wymierne korzyści, dobrze jest trzymać się pewnych zasad i wskazówek. Ułatwią one życie w pewnych okresach karmienia i pokażą jak czasem łatwo rozwiązać niektóre problemy pojawiające się podczas laktacji.
- Dowiedz się jak najwięcej o karmieniu piersią, staraj się czytać jak najnowsze publikacje. Pytaj o doświadczenia innych matek, sprawdź czy w twoim mieście jest Poradnia Laktacyjna albo Grupa Wsparcia Matek Karmiących (obydwie te inicjatywy są popierane przez Instytut Matki i Dziecka). Jeśli to możliwe, uczęszczaj do szkoły rodzenia – wybierz taką jaka ci najbardziej odpowiada – tam uzyskasz wiele informacji i nauczysz się praktycznie jak przystawić dziecko do piersi.
- Nastaw się pozytywnie. Niemalże każda kobieta może karmić piersią. Nieistotne jest jak duże masz piersi; płaskie albo wklęsłe brodawki nie są przeszkodą do karmienia – po prostu musisz je odpowiednio przygotować. Wielu pokoleniom kobiet przed tobą udało się to, również i tobie się powiedzie.
- Przekonaj swoją rodzinę o korzyściach karmienia piersią. Wielkim wsparciem może być twój mąż – im przyjaźniej będzie nastawione środowisko domowe, tym łatwiej będzie ci karmić i spotka cię mniej stresów. Zrób to wszystko na długo przed porodem.
- Gdziekolwiek byś zdecydowała się urodzić dziecko (szpital, dom, poród ambulatoryjny, prywatna klinika) postaraj się aby dziecko mogło być przystawione do piersi zaraz po porodzie (najsilniejszy odruch ssania u noworodka pojawia się w 20-30 minut po urodzeniu). Na pewno sprzyjać temu będzie spokojna i pełna akceptacji atmosfera podczas porodu i po nim. Poproś położną lub pielęgniarkę pomoc. To pierwsze, wczesne karmienie jest ważne dla dziecka – w siarze (pierwszym mleku) jest bardzo dużo przeciwciał odpornościowych, a na otoczce brodawki znajdują się specyficzne drobnoustroje (saprofity) potrzebne twemu dziecku. Nie przejmuj się jeśli siary będzie mało. Intensywne ssanie piersi przez dziecko spowoduje stopniowy wzrost wytwarzania pokarmu.
- Twoja pozycja podczas karmienia powinna być w miarę swobodna, niekrępująca i wygodna, w zależności od twoich upodobań czy aktualnego stanu. Po porodzie dobra jest pozycja półsiedząca albo leżąca na boku. Później na pewno będzie lepsza pozycja siedząca (popatrz na zdjęcie), a czasem leżąca na plecach. Dziecko musi mieć swobodę w czasie karmienia. Nie należy go krępować pieluszkami, becikiem; pozostaw mu rączki i nóżki niezawiązane w pieluszkę. Staraj się aby brzuszek dziecka przylegał do twojego brzucha, głowa naprzeciwko piersi, a nos dziecka na wysokości brodawki. Prosta zasada: biodro, bark i ucho dziecka powinny być w jednej linii. Dziecko nie może robić wysiłku aby dosięgnąć piersi.
- Pozwól aż dziecko oswoi się z piersią, powącha i poliże brodawkę (oczywiście nie zawsze). Poczekaj spokojnie aż dziecko szeroko otworzy usta – i dopiero wtedy delikatnie przystaw je do piersi (a nie odwrotnie!) – po prostu przygarnij je bliżej siebie. Nie musisz się specjalne pochylać i wyciągać piersi aby dziecko uchwyciło brodawkę. Manewruj raczej dzieckiem, a nie piersią. Jeśli dziecko nie będzie chciało zbyt chętnie uchwycić brodawki, możesz dla zachęty wycisnąć trochę pokarmu z piersi.
- Na początku, po uchwyceniu brodawki (wraz z jej otoczką!) dziecko ssie bardzo szybkimi, energicznymi ruchami przez kilka, kilkanaście sekund – wciąga wtedy brodawkę i otoczkę dość głęboko, szczyt brodawki sięga aż do granicy podniebienia twardego i miękkiego. W tym momencie dziecko zaczyna ssać pierś powolnymi ruchami, poruszając żuchwą. Słychać też wyraźne głosy połykania (a nie „mlaskanie”). W taki sposób karmienie może trwać na przykład do pół godziny. Ciało dziecka jest odprężone, dłonie są otwarte, nóżki swobodnie się poruszają.
- Najlepiej aby dziecko było przy piersi tak długo, aż samo ją puści. Jeśli zobaczysz, że dziecko jest jeszcze głodne, daj mu drugą pierś (niemniej, zazwyczaj wystarcza jedna). W takim przypadku następne karmienie zacznij od tej piersi, która była teraz jako druga. Pamiętaj, że najlepiej karmić na żądanie, czyli kiedy dziecko będzie tego potrzebowało, wtedy najczęściej nie ma potrzeby odciągania resztek pokarmu po każdym karmieniu. Takie karmienie na żądanie może być na początku w różnych odstępach czasu (na przykład do 10-14 razy na dobę); nie licz na to, że każde dziecko szybko ustala sobie tak zwaną przerwę nocną.
- Odciąganie pokarmu ma sens, kiedy karmienie odbywa się według ustalonych godzin. W przypadku karmienia na żądanie w piersi gromadzi się tyle mleka ile dokładnie potrzebuje twoje dziecko. Oczywiście krótko po porodzie ta dynamiczna równowaga musi się przez jakiś czas ustalić i wtedy mogą pojawić się problemy z nadmiarem albo niedoborem pokarmu. Wszystkiemu jednak można zaradzić.
- Nadmiernemu wydzielaniu pokarmu (w ok. trzecim dniu po porodzie, tzw. nawał pokarmu) może wkrótce towarzyszyć jego zastój w piersi. Częste przystawianie dziecka do piersi złagodzi tę sytuację. Jeśli zastój pokarmu powoduje znaczne kłopoty z wyssaniem go przez dziecko, przed karmieniem możesz nieznacznie rozgrzać pierś pod prysznicem (wystarczy 5 minut) lub zastosować okład (dość ciepły ręcznik). Jeżeli i to nie pomoże, delikatnie rozmasuj pierś przed karmieniem. — Jeśli pokarmu jest mało i wydaje ci się, że dziecko się nie najada, przystawiaj je do piersi jak najczęściej – jest to najlepsza i najpewniejsza stymulacja do wytwarzania pokarmu przez pierś.
- Czasami pojawiająca się podwyższona temperatura najczęściej spowodowana jest zastojem pokarmu w piersi (np. kiedy nie chcesz karmić dziecka w nocy i w piersi gromadzi się bardzo pokarmu). Przede wszystkim zadbaj aby dziecko było przystawiane do piersi. Staraj się obniżyć temperaturę naturalnymi sposobami. Jeżeli sytuacja zmusi cię do skorzystania z porady lekarskiej (najlepiej skontaktować się Poradnią Laktacyjną), poinformuj lekarza, że chcesz karmić dziecko.
- Prawidłowe uchwycenie brodawki wraz z otoczką uchroni cię przed pogryzieniem ich przez dziecko. Karmienie dziecka odpowiednio przystawionego do piersi nie może boleć! Przy prawidłowej higienie ciała nie potrzebujesz specjalnie przygotowywać piersi do karmienia, nie są potrzebne przemywania brodawki przed przystawieniem do piersi. Po karmieniu możesz wycisnąć trochę pokarmu i posmarować nim brodawkę i otoczkę. — W ostateczności, kiedy ból brodawek będzie dokuczliwy przy karmieniu, możesz użyć kapturka, albo odciągać pokarm (do czasu zagojenia się brodawki) do słoiczka i nakarmić dziecko łyżeczką lub plastikowym kieliszkiem. Unikaj karmienia przez smoczek, zaburza to mechanizm i umiejętność ssania u dziecka i w efekcie może prowadzić do zakończenia laktacji.
- W przypadku pojawienia się zapalenia gruczołu piersiowego nie zaprzestawaj karmienia piersią. Staraj się karmić często tak, żeby nie dopuścić do tworzenia się zastojów pokarmu w piersi. W tym wypadku możesz odciągnąć nadmiar pokarmu. Jeżeli będziesz zmuszona do przyjmowania leków, poproś o takie, które są dozwolone w trakcie karmienia piersią i nie zaszkodzą dziecku.
- Dobrze jest karmić wyłącznie piersią do końca szóstego miesiąca życia dziecka. Później można kolejno urozmaicać jego dietę jarzynami i owocami.
Zaufaj swojej intuicji w zakresie żywienia dziecka, pielęgnacji jak i wychowania go. To ty jesteś jego matką i odpowiedzialność za niego spada na ciebie i twojego męża. Rób po prostu to, co uważasz za słuszne i najlepsze dla twojego dziecka.
Artykuł pochodzi ze strony: http://www.erodzina.com/index.php?id=33,419,0,0,1,0