Współczesne rodzicielstwo nie jest łatwe. Wymaga się od matek i ojców, by wykazywali aktywność zawodową i rozwijali swoje pasje i zainteresowania, jednocześnie byli także wzorowymi rodzicami, a ich dom pozostawał zawsze nienagannie czysty i zadbany. Jak to zrobić, kiedy doba ma tylko 24 godziny, a my jedynie 2 ręce? Z pewnością nie jest to łatwe. Poniżej przytaczamy problemy i dylematy, jakie mają współcześni rodzice i podpowiadamy, jak sobie z nimi radzić.
O tym, jak zmieniła się struktura rodziny w ostatnich dziesięcioleciach, można by napisać osobną książkę. Dawniej, znaczną większość społeczności stanowiły rodziny trzy, a nawet czteropokoleniowe. Obowiązki domowe oraz opieka nad dziećmi rozkładała się zatem na różnych członków rodziny. Rodzice, którzy mogli liczyć na pomoc dziadków, znacznie łatwiej znosili trudy dnia codziennego. Dziś rodziny wielopokoleniowe to już rzadkość. Znacznie częściej spotyka się dwupokoleniowe, gdzie we wspólnym gospodarstwie domowym pozostają jedynie rodzice i dzieci.
Skąd zmiany
Przyczyn zmian w strukturze rodziny należy upatrywać między innymi w czynnikach ekonomicznych. Młodzi ludzie poszukujący dla siebie nowych, lepszych rozwiązań, przemieszczali się w poszukiwaniu lepiej płatnej pracy, która zapewniłaby im oczekiwany poziom życia. Osobna grupa ludzi to ci, którzy po wyjeździe na studia, nie wrócili już do rodzinnych domów, ale założyli własne rodziny w dużych miastach.
Powodem, dla którego młode małżeństwa nie pozostają pod jednym dachem z rodzicami, jest też niekiedy chęć życia na własny rachunek. Co więcej, współczesne czasy, to także era rodziców samotnie wychowujących dzieci i wiecznie zapracowanych matek i ojców. Wszystko to sprawia, że młodzi rodzice są dziś znacznie bardziej obciążeni niż kiedyś.
Wymagania względem współczesnego rodzica
W czasach rodzin dwupokoleniowych, a także wzrostu liczby pracujących zawodowo matek, niezwykle trudne staje się sprostanie wszystkim obowiązkom domowym i rodzinnym. Wymagania, jakie niekiedy stawia się współczesnym rodzicom, zwłaszcza matkom, są stanowczo za wysokie.
Co ciekawe, często same kobiety podnoszą sobie poprzeczkę, uważając, że to tylko one odpowiedzialne są za dom i dzieci, zapominając o roli, jaką powinien pełnić ich partner. Biorąc sobie na barki za dużo i nie potrafiąc sprostać wszystkim własnym względem siebie oczekiwaniom, w efekcie często popadają w depresję. A przecież panowie świetnie odnajdują się w roli ojców. Co więcej, z chęcią zajmują się dziećmi.
Cieszy fakt, że na ulicach coraz częściej widuje się na spacerze tatusiów ze swoimi pociechami. Co istotne, są to nie tylko dzieci kilkuletnie, ale coraz częściej także niemowlęta. Wyposażenie taty w torbę, w której znajdzie się butelka z mlekiem lub sokiem i jakieś zabawki dla niemowląt, np. grzechotki, pozwoli cieszyć się spacerem, bez konieczności wracania do domu, gdy tylko dziecku zacznie doskwierać głód lub nuda.
Rodzice i dzieci – podział obowiązków
Rozwiązanie problemu, jakim jest zbyt duże obciążenie obowiązkami jednego z rodziców, wcale nie musi być trudne. Tak naprawdę, wystarczy, by je w rozsądny i niekrzywdzący nikogo sposób podzielić pomiędzy domowników. Dzięki temu wykonywane zadania żadnego z pracujących rodziców nie obciążą za mocno, a nawet więcej – mogą stać się dla nich źródłem radości i zadowolenia.
Cóż bowiem może być przyjemniejszego niż wspólne spędzanie czasu z rodziną po ciężkim dniu w pracy? Nawet jeśli w tym czasie wspólnie lepimy pierogi na święta, pomagamy dziecku w lekcjach, czy kąpiemy darzącego nas pełnym ufności uśmiechem niemowlaka. By zachować równowagę pomiędzy życiem zawodowym i rodzinnym oraz czerpać radość z każdego dnia, warto ustalić priorytety zadań do wykonania oraz zadbać o odpowiedni ich podział pomiędzy członków rodziny.
Co istotne, w wykonywanie domowych obowiązków powinny być włączane również dzieci. Najważniejsze jednak, by nie popadać od razu w depresję, jeśli niekiedy poświęcając czas rodzinie, nie poodkurzamy na czas lub zostawimy w zlewie brudne naczynia.
dziękuje za ten artykuł bardzo dużo wniósł do mojego życia