Człowiek nie wytwarza i nie magazynuje kwasu askorbinowego, jest zatem głęboko upośledzony w stosunku do zwierząt – brakuje nam niezwykle ważnego elementu do funkcjonowania organizmu – witaminy C.
Niedostatek tej witaminy przyczynia się do nieprawidłowego działania wątroby, nadnerczy, przysadki mózgowej, umniejsza dezaktywację wolnych rodników, tworzenie się bariery immunologicznej, przyswajanie żelaza itd. Niedobór witaminy C może być przyczyną wielu problemów ze zdrowiem u dorosłych i dzieci, takich jak mała odporność na przeziębienia, anemia, a także nieustające złe samopoczucie. Dobrze prowadzona kuchnia bogata w warzywa i owoce też nie wystarcza, gdyż – wbrew pozorom – dostępne powszechnie owoce i warzywa są w stosunku do potrzeb naszego organizmu ubogie w witaminę C. Ponadto w większości tych produktów witamina C jest bardzo nietrwała.
Instytut Żywności i Żywienia w Warszawie ustalił na podstawie danych GUS, iż w przeciętnej rodzinie domownicy otrzymują dziennie 25–35 mg witaminy C, a więc znacznie mniej niż przewiduje norma (minimum wynosi ok. 60 mg). Dla komfortu życiowego przydałoby się naszym organizmom nawet 200 mg dziennie!
Dość powszechnie utrzymuje się nieuzasadnione przekonanie o tym, że im bardziej kwaśne są owoce, tym więcej zawierają witaminy C. Mówi się np. o cytrynie, bo jest kwaśna – ale kwasem cytrynowym, a nie kwasem askorbinowym – a to wielka różnica! W 100 g cytryny jest zaledwie 30–50 mg witaminy C, a ile jej zawiera plasterek do herbaty?!
Jak więc mamy sobie i przede wszystkim naszym dzieciom pomóc?
Jedynymi, niestety, nie znanymi wystarczająco szeroko, liczącymi się owocami bogatymi w witaminę C są owoce dzikiej róży – zawierają jej aż 900, a nawet 3500 mg w 100 g! Co ważniejsze, witamina C zawarta w owocach róż jest odporna na wysoką temperaturę i trudy przetwarzania. Tak więc można zrobić z tych owoców soki i nektary również bogate w kwas askorbinowy. Co więcej, witamina C z soku będzie odporna na niekorzystne warunki w żołądku, nie zostanie tam utleniona w trakcie trawienia.
Witamina C oraz niezwykle przydatne organizmowi bioflawonoidy i karoten (pro-witamina A) w sokach i nektarach z róży są łatwo i bez strat przyswajane przez organizm w ciągu zaledwie kilkunastu minut.
Nie jesteśmy zatem bezradni, trzeba po prostu upowszechnić zasilanie organizmu w witaminy poprzez nawyk codziennego picia co najmniej pół szklanki nektaru z owoców róży, najlepiej przed posiłkami. Natomiast w razie zagrożenia infekcją – pół szklanki soku co sześć godzin, aż do wyzdrowienia.
Wzbogacając dietę dziecka o nektar z owoców róży, rodzice dają mu szansę na zdrowy rozwój, zwiększenie koncentracji, energię do nauki i zabawy oraz zapewniają odporność na infekcje!
O witaminie C nigdy za dużo!
Powszechnie znany jest fakt, że witamina C – kwas askorbinowy jest szalenie nietrwała, że ma zdumiewającą zdolność wiązania się z tlenem. Łatwo utlenia się – jest to utrapienie producentów witaminy syntetycznej i lekarzy, gdyż, pomijając trudności produkcyjne, nie wiadomo, czy witamina się wchłonie do organizmu chorego z tabletki i w jakiej ilości.
Kwas askorbinowy ze swej natury powinien być wytwarzany przez wątrobę i stanowić element wewnętrznego wydzielania organizmu. Zatem witamina C podawana w pożywieniu nie czuje się dobrze w otoczeniu atmosferycznym ani też kiedy zmusza się ją do przejścia przez nieżyczliwy jej układ pokarmowy. Tu w procesie trawiennym, często intensywnej fermentacji, następuje też proces utleniania i redukcji kwasu askorbinowego do mało aktywnej formy kwasu dehydroaskorbinowego.
Niestety, nie mamy wyboru, witaminę C musimy pozyskiwać z pożywienia. Trzeba wobec tego zadbać o taki rodzaj i sposób odżywiania, który po pierwsze: zawierałby znaczny „nadmiar” witaminy C, po drugie: zapewniałby ochronę tej witaminy przez antyutleniacze (bioflawonoidy), po trzecie: gwarantowałby spożywanie środków zawierających tę witaminę najlepiej na pusty żołądek, aby nie towarzyszyć długotrwałemu procesowi trawienia białka, tłuszczów czy skrobi. Dwa pierwsze warunki spełniają, wśród wielkiego bogactwa środków spożywczych, tylko przetwory z owoców róży, w tym – przede wszystkim – nektary i soki z owoców dzikiej róży. Trzeci warunek do spełnienia wymaga zdrowego rozsądku, dyscypliny dietetycznej – zbudowania nawyku, aby każdego dnia, przed poranną toaletą wypić porcję nektaru lub soku z owoców róży.
Autorem artykułu jest inż. Ernest Michalski, Prezes firmy Polska Róża; www.polskaroza.pl