1. Kolorowanki
Kolorowanki dla dzieci są nie tylko przyjemną formą spędzania czasu ale i całkiem niezłą formą edukacji. Dzieci uczą się umiejętności koncentracji na jednym zajęciu a poza tym… wszystko zależy od samych kolorowanek, ale o tym później. Kolorowanki mogą być świetnym wstępem do nauki rozróżniania kolorów. W kolorowankach dziecko dokonuje wyboru kolorów jakich chce używać – są więc kolorowanki zachętą do – bądź kopiowania tego, co dziecko już zna – z kreskówek, książeczek i tym podobnych bądź też do wyobrażania sobie i wymyślania jak cos mogłoby wyglądać, gdyby kolorowankę potraktować całkiem nowymi kolorami.
Przy kolorowaniu kolorowanek można dziecku pomagać, pokazać mu, jak się zabrać do dzieła, ale jeszcze lepiej, już po wstępnej nauce, zostawić mu wolną rękę. Dobrze, żeby dziecko wiedziało, że niebo bywa niebieskie, słoneczko żółte a trawa zielona – nie gańmy jednak, gdy w kolorowance niebo zzielenieje, słoneczko się zaniebieszczy a trawa zapłonie gorącą czerwienią – pozwólmy dziecku być artystą, po prostu.
Gry dla dzieci, czy są szkodliwe? Czy grając w nie dzieciak przestaje odbierać normalnie świat? Wypacza mu się percepcja i jak niektórzy sądzą pogłębiają skłonności do przemocy?
Kiedyś słyszałem opinię, że gry (oczywiście nie wszystkie) jak żadna inna rozrywka powiększają iloraz inteligencji. Grając dziecko wciela się w różne postacie, poznaje zasady gry zgodnie z którymi ma postępować, dostosowuje swoje zachowania do otoczenia – a przecież to jest jeden z wyznaczników poziomu inteligencji. Oczywiście napisałem nie wszystkie – są bowiem gry przesycone przemocą, brutalnością, strachem (niespodziewane zwroty akcji). Trudno powiedzieć by dziecko po grze w Doom’a wyszło na ulicę i zaczęło „naśladować” bohatera gry. Dzieje się rzecz inna. Częste granie w brutalne i ostatnio coraz bardziej realistyczne gry, wzmaga niepokój grającego. Sprawia, że dziecko nawet na błahą prośbę czy uwagę, reaguje bardzo obronnie (jakby przyjmowało błyskawiczne taktykę z ulubionej gry)… często zdarza się, że wręcz reaguje „atakiem słownym” zamiast rozmawiać. Jakie więc gry poleciłbm dzieciom? Nie ma na to reguły…
Na pewno takie które nie są brutalne, nie „wciągają bezgranicznie”. W początkowym okresie mogą to być gry na zasadzie „dopasuj pary” czy kolorowanki. Później gry logiczne, strategiczne, rpg. Ważne żeby rodzic wiedział w co gra dziecko i potrafił w każdej chwili znaleźć sposób na rozrywkę z dzieckiem bez komputera, a dziecko by chciało z tej alternatywy skorzystać.
Portal Czas Dzieci oferuje – poza ogromną ilością informacji o tym jak i gdzie spędzić czas z dzieckiem – również podstroję rozrywkową dla dzieci. Dużą popularnością cieszą się tu gry dla dzieci. Wystarczy wejść na czasdzieci.pl/gry/. Można tu znaleźć kilka interesujących pozycji. Niektóre (jak na przykład krzyżówka Diddla) są zarazem konkursem. Kto przejdzie grę będzie mógł zapisać się na listę, z której rozlosowane będą nagrody. Krzyżówka ta nie jest prosta, ale dla fanów Diddla pytania zawarte w niej nie powinny przysparzać problemów.
Inną grą jest „Bitwa na śnieżki” – tematycznie zimowa gra, w której gracz walczy na śnieżki bałwanami. Gra zawiera ogólną listę rekordów oraz listę z bieżącego dnia, każdy więc ma szansę pojawić się na tej liście. Od jakiegoś czasu portal ma przyjemność gościć na swoich stronach bardzo atrakcyjne gry Kubusia. Kolorowe i bardzo rozbudowane, mają już swoich fanów wśród małych i „dużych” dzieci.