Powiedziała: "nie czuję, że robię coś ważnego". Oświadczyła mi, że źle to wpływa na jej zdrowie, lekarze podejrzewali występowanie komórek rakowych w okolicach szyi … stres – nie mogła już tak dalej funkcjonować. Nasz dalszy coaching stał pod znakiem zapytania? Rozważała możliwość porzucenia wszystkiego i powrotu do kraju rodzinnego, poproszenie dyrekcji o przeniesienie jej z Polski do pracy w jej rodzinnym mieście. Widziałam jednak smutek w jej oczach, wiedziałam, że nie chce wyjeżdżać, wymieniła wiele powodów, dla których chciała zostać w Polsce. ..
Po pięciu miesiącach coachingu powiedziała mi radośnie: "cieszę się, że się wtedy nie poddałam" W międzyczasie dostała nowy projekt do realizacji o wartości kilkuset tysięcy Euro, ustaliła cele priorytetowe, przełożyła je na plan działań, podzieliła je na etapy i przystąpiła do ich realizacji. Jako menedżer tego projektu, a był to jej pierwszy samodzielny projekt, udoskonaliła w ciągu kilku miesięcy pięć umiejętności menedżerskich:
1. Stawianie celów i ustalanie priorytetów
2. Komunikacja w zespole,
3. Zarządzanie stresem
4. Zarządzanie czasem
5. Kierowanie projektem, zbieranie danych i ich analiza
Wzmocniła się, zaczęła czuć siłę i stanowczość, a także odpowiedzialność za swój projekt, z którym sobie doskonale radzi. Plany sprzedażowe jej departamentu zakładane na 2007 zostały osiągnięte przed czasem :))
W jej życie weszło więcej radości i sama chwaliła się, że wykorzystuje przekazane jej w trakcie coachingu narzędzia z własnej inicjatywy, co doskonale wpływa na jej samopoczucie. Zdrowotne wyzwania zaczęły się normalizować i obawy, podejrzenia lekarzy z czasem zniknęły. Istotną rolę w utrzymaniu zdrowia miała kontrola stresu i sposobu myślenia, który reaguje na ciało i może powodować choroby w ciele fizycznym. Jak sama się przyznała uzdrowiła swój sposób myślenia, swój umysł od negatywnych emocji i myśli. Powiedziała mi, że uświadomiła sobie czego chce w pracy, że chce działać i negocjować w zgodzie ze swoimi wartościami, którymi się kieruje, by wszyscy uczestniczący w transakcjach skorzystali z jej pracy.
Często przekazuję narzędzia, które sama wykorzystuję w moje pracy i życiu, a także kreujemy wspólnie z osobą coachowaną narzędzia dostosowane do jej potrzeb w procesie.
Przeszłyśmy długą drogę, w trakcie której dostrzegła ogromne zmiany w swojej postawie, podejściu do pracy i życia, nabrała samoświadomości. Warto było być cierpliwym. Muszę przyznać, że moja cierpliwość jako profesjonalnego coacha, też została wystawiona na próbę. Stale jednak wiedziałam i wierzyłam w efekt końcowy i ta wiara w możliwości sukcesu i przezwyciężenia wyzwań również inspirowała pozytywnie tą wspaniałą kobietę. Myślę, że ona też uwierzyła, że ma w sobie siłę do zwalczenia dolegliwości zdrowotnych, do przezwyciężenia stresu, do bycia efektywnym menedżerem projektu, do szybkiego uczenia się i sprawdzania swoich umiejętności w coraz to nowych sytuacjach. Proces ten jeszcze trwa i nasz wspólna podróż. Zachwycona jestem jej szybkimi postępami w szlifowaniu umiejętności menedżerskich, które wspaniale jej służą na samodzielnym stanowisku.
Z sukcesem przygotowała się do poprowadzenia konferencji. Była pełna entuzjazmu i energii, promieniowała radością, gdy mi o tym opowiadała. "Gdy czułam stres i napięcie podczas kilku dni przygotowań stosowałam techniki, których nauczyłam się w wyniku coachingu, nie przestraszyłam się ryzyka, z optymizmem przystąpiłam do przygotowań."
"Przeprowadziłam konferencję szczęśliwa, radosna, spokojna, czułam spokój w moim ciele. Wszyscy byli bardzo zadowoleni z mojej prezentacji, a międzynarodowi partnerzy również przychylnie ustosunkowali się do mojej propozycji biznesowej i projektu. Było to cudowne uczucie w ramach budowania większej pewności siebie. Mobilizujący stres, który czułam przed wydarzeniem uspokoił się, potem nastąpiła ulga i radość, że udało się, przeskoczyłam kolejną przeszkodę i zwyciężyłam czując się z tym bardzo dobrze."
Szczęście i uśmiech na jej twarzy jest dla mnie największą nagrodą po kilku miesiącach coachingu i dowodem na to, że profesjonalny coaching przy aktywnej współpracy osoby coachowanej działa i daje zaskakująco dobre rezultaty. Dla nas obu coaching był prowadzony w języku angielskim, który nie jest ojczystym językiem.
Budowanie kompetencji menedżerskim to tylko jeden aspekt poruszany podczas coachingu menedżerskiego, w tym wypadku w trakcie coachingu zostały osiągnięte także inne wspaniałe cele osobiste wg. pragnień tej cudownej kobiety. Zazwyczaj w moich artykułach i felietonach poruszam jeden lub dwa aspekty procesu coachingu, lecz jest ich znacznie więcej, pozostałe sukcesy pozostają poufne.
Dziękuję za kolejny sukces w procesie coachingu i mojej klientce, za to, że była inspiracją do napisania tego felietonu o jej sukcesach, co przyjęła z radością.
Jakie Ty chcesz szlifować kompetencje, umiejętności menedżerskie drogi czytelniku?
Możesz podzielić się swoją refleksja po adresem [email protected] Będzie mi bardzo miło!
Agnieszka Przybysz
Profesjonalny Coach (TM)
Coaching osobisty, kariery,
biznesowy, menedżerski, grupowy
Artykuł pochodzi ze strony: www.coachinginstitute.biz
Copyright 2007 Agnieszka Przybysz, Coaching Institute
Tekst jest autoryzowany przez jego bohaterkę.