Zaćma – co o niej wiemy?

Na co dzień stykamy się z wieloma chorobami, o których słyszał każdy. Wydawać by się mogło, że powinniśmy wiedzieć na ich temat wszystko – często nie wiemy jednak nic. Jedną z takich chorób jest zaćma. Warto poświęcić kilka minut, aby dowiedzieć się czegoś na jej temat i wiedzieć, co należy zrobić, jeśli zauważymy jej objawy u siebie.

Zaćma – jak ją rozpoznać?

Zaćma ma kilka charakterystycznych objawów. U chorych pojawiają się rozmaite problemy z widzeniem, takie jak na przykład rozmazany, niewyraźny obraz. Poza tym kłopot sprawia patrzenie na odbijające się światło. W związku z tym przebywanie na nasłonecznionym terenie sprawia ból, zaś wytężanie wzroku prowadzi do przemęczenia i łzawienia oczu. Występują też problemy z widzeniem kolorów – barwy są mniej intensywne, mogą wystąpić problemy z ich rozróżnianiem. Osoby cierpiące na zaćmę często mówią, że czują się, jakby oglądały świat zza zabrudzonej szyby. Do tego dochodzi częsta konieczność zmieniania szkieł kontaktowych na silniejsze, ponieważ wzrok wciąż się pogarsza. Taka zmiana niewiele jednak pomaga.

Kto choruje na zaćmę?

Zaćma dotyczy głównie osób starszych, ponieważ wiąże się z naturalnym mętnieniem soczewki oka. Według badań, cierpi na nią 75% osób, które skończyły 75 lat. Zdarza się jednak, że chorują na nią również osoby w młodszym wieku. Zaćma może prowadzić do całkowitej utraty wzroku, dlatego nie można ignorować jej objawów i jeśli wystąpią, należy oddać się pod opiekę specjalistów.

Skąd to się bierze?

Światło wpadające do oka załamuje się na soczewce i skupia na siatkówce. Z siatkówki nerw wzrokowy przesyła impuls do mózgu, dzięki któremu możliwe jest widzenie obiektów. Zaćma polega na zmętnieniu naturalnej soczewki oka. Kiedy soczewka mętnieje, nie przepuszcza wystarczającej ilości światła, przez co mózg nie jest w stanie otrzymać wyraźnego obrazu. Stąd problemy z pogarszającym się widzeniem, ból oczu i kłopotliwe łzawienie.

Jak leczyć?

Zaćmę leczy się jedynie operacyjnie. Sam zabieg jest bardzo prosty i trwa nie więcej niż pół godziny. Wykonuje się go innowacyjną metodą fakoemulsyfikacji, dzięki czemu jest bardzo bezpieczny i mało traumatyczny dla oka. Co istotne, zabieg jest bezbolesny dzięki kroplom i lekom przeciwbólowym, które minimalizują uczucie dyskomfortu.

Pacjenci mogą zdecydować się na zabieg bezpłatny, refundowany przez NFZ, lub prywatny. W pierwszym przypadku trzeba liczyć się z długim czasem oczekiwania na zabieg – nawet około 2 lat. W drugim czas oczekiwania znacznie się skraca – wynosi około 3 tygodni – ale pacjent musi ponieść koszty zabiegu w wysokości od 3 do 10 złotych. Ta opcja jest jednak korzystna, ponieważ daje możliwość zadecydowania o tym, jaka soczewka zostanie wszczepiona. Należną kwotę można zaś rozłożyć na raty.