Grzane piwo to napój kojarzony przede wszystkim z porami jesienną i zimową. Jak je właściwie przyrządzić?
Tradycja picia rozgrzewających trunków ma w Polsce bardzo długą historię. Już średniowieczne zapiski pozwalają stwierdzić, że tego rodzaju napoje były uważane za wskazane do picia w czasie zimy. Autor szesnastowiecznego Herbarza polskiego, a także lekarz i zielarz, Marcin z Urzędowa, zalecał spożywanie grzańca dla wzmocnienia organizmu. Grzańce przygotowywano wówczas na bazie piwa lub miodu pitnego. Przepisy na grzane trunki należały do najcenniejszych rodzinnych sekretów kulinarnych przekazywanych z pokolenia na pokolenie.
Podstawowe zasady przyrządzania grzanego piwa
Podstawa grzańca to oczywiście odpowiednie piwo oraz przyprawy korzenne. Nie wolno zapominać jednak o kilku uniwersalnych zasadach przygotowywania tego typu napitków. Po pierwsze grzanego piwa nie wolno zagotować, gdyż napój utraci wtedy swój charakterystyczny aromat, walory smakowe oraz właściwości zdrowotne. Napój podgrzewamy do temperatury 60-80°C. Alkohol podgrzewa się razem z przyprawami i (jeśli potrzeba) cukrem lub miodem, ewentualnie także z owocami cytrusowymi (te dodajemy później lub wrzucamy do naczynia i zalewamy podgrzanym już napojem). Czasem miód podgrzewa się najpierw osobno i dodaje do alkoholu. W sklepach dostępne są przyprawy do grzańców, jednak możemy sporządzić mieszankę samodzielnie, ucierając odpowiednie składniki w moździerzu.
Jak zrobić grzane piwo?
Najlepiej do grzańca nadaje się piwo jasne. Ciemne ma zbyt wyrazisty smak i nie da tak dobrego efektu w połączeniu z przyprawami. Informacje na temat różnych rodzajów piw możemy znaleźć na stronie marki Okocim.
A jak zrobić grzane piwo? Istnieją różne przepisy. Jedna z receptur zakłada użycie szczypty cynamonu i imbiru, kilku do kilkunastu goździków oraz kilku łyżek miodu. Opcjonalnie można też dodać dwie łyżki soku malinowego. Składniki te dodajemy do litra zimnego piwa, a następnie całość podgrzewamy na wolnym ogniu, co jakiś czas mieszając – delikatnie, tak aby nie odgazowywać piwa. Wyłączamy palnik, gdy tylko pojawią się pierwsze bąbelki. Do wymienionych składników dodać można też na przykład gałkę muszkatołową lub plasterki pomarańczy (te dorzucamy dopiero po pewnym czasie). Przed wypiciem najlepiej odcedzić piwo przez sitko. Dobry grzaniec powinien być słodkawy i delikatnie korzenny.
Dla wielbicieli silniejszej dawki słodyczy polecić można grzańca z większym dodatkiem pomarańczy. Potrzebujemy do niego pół litra piwa, pomarańczę, trzy łyżki miodu, łyżeczkę cynamonu i ewentualnie gwiazdkę anyżu. Pomarańcza dobrze smakuje także z nutką imbiru. Do podgrzewanego piwa należy wlać sok z połówki pomarańczy oraz dorzucić pokrojoną w plastry drugą połówkę owocu. Następnie, wciąż podgrzewając, dodajemy miód i przyprawy korzenne.
„Mocniejsze” grzane piwo
Istnieją też wersje mocniejsze grzańca, zakładające użycie jeszcze jednego trunku. Może to być na przykład rum. Wedle jednego z przepisów przyprawy (w tym wypadku cynamon, imbir, anyż gwiazdkowy, goździki, kardamon, kolendra) oraz rum dodajemy do podgrzewanego już piwa. W naczyniu, z którego będziemy pić grzańca, mieszamy z kolei żółtko jajka z miodem (1-2 łyżki) i dodajemy soku z cytryny. Następnie nalewamy podgrzane, przyprawione piwo z rumem. Ta wersja jest doskonała na przeziębienie. Jeśli nie przepadamy za dodatkiem w postaci rumu, możemy zdecydować się na zwykłe grzane piwo z koglem-moglem (czyli żółtkiem ubijanym z cukrem).
Pamiętajmy, że grzańce najlepiej pić z kamionkowych kufli lub glinianych kubków. Nadają się do tego również naczynia z żaroodpornego szkła. Materiały te długo utrzymują temperaturę napoju.